Dekalog ukraińskiego zwycięstwa
Ukraiński aktywista Taras Szamajda, koordynator ruchu ochotników "Przestrzeń wolności", jest zaniepokojony faktem, iż Kijów łagodnieje w toku rozmów pokojowych. Proponuje więc "dekalog ukraińskiego zwycięstwa". Te "dziesięć przykazań", przedstawionych w mediach społecznościowych Szamajdy, cytuje portal telewizji Espreso.
Po pierwsze, "wojna Rosji przeciwko Ukrainie to walka dobra ze złem, prawdy z kłamstwem, wolności i niewolnictwa". Takiej zaś wojny nie da się "uregulować". Po drugie, trzeba nazywać rzeczy po imieniu – Rosja jest imperium zła, które niesie ruinę, śmierć, niewolnictwo i kłamstwo. "To zło ma być zwyciężone i ukarane" – grzmi Szamajda. Po trzecie, "nie możemy ustępować na szlaku prawdy, wolności i godności", bo "w nich tkwi nasza siła". Po czwarte, "żadne umowy z Rosją ani jej obietnice nic nie są warte". Po piąte, "żeby przeżyć i mieć przyszłość, potrzebujemy zwycięstwa", zwycięstwem będzie natomiast upadek imperium zła. Po szóste, "żeby zwyciężyć, musimy wytrwać", nie zważając na ciężkie straty na polu walki.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.